Lśniące usta pryzmatycznym blaskiem, efekt glow na paznokciach | Nowości od Avon

My kobiety uwielbiamy błyszczeć, lśnić, wyróżniać się z tłumu, po prostu lubimy wyglądać i czuć się luksusowo. Każda z nas chciałaby posiadać sekretną szufladkę, a w niej piękne diamenty... to marzenie dotyczy wszystkich kobiet. Jest kilka sposobów na to, by zawsze wyglądać pięknie, z klasą i ekskluzywnie. Mowa tutaj o urodowych trikach. Mam dla Was nowości od AVON - rozświetlająca metaliczna maska do twarzy na płacie, lśniąca szminka z efektem pryzmatu i żelowy lakier do paznokci.

Lakier do paznokci "Żelowy manicure" - tutaj mam w odcieniu Amplifield z efektem pryzmatycznym. Doskonale rozprowadza się na paznokciach dzięki precyzyjnemu pędzelkowi. Do pełnego krycia wystarczą dwie warstwy. Nie tworzy smug. Schnie dość szybko w porównaniu do poprzednich jego wersji. Jest dość trwały, utrzymuje się kilka dni na paznokciach. Jego kolor nieco wpada w różowe złoto, zależy pod jakim kątem patrzymy. Posiada mieniące się drobinki, które pięknie lśnią i odbijają światło. Będzie idealny wieczorową porą na  każdą imprezę.

Rozświetlająca metaliczna maska do twarzy w płacie - jest w dwóch częściach, najpierw zakłada się  górną część, a potem dolną - wygląda trochę jak folia aluminiowa. Doskonale trzyma się na twarzy i nie spada z niej. Już po pierwszym użyciu skóra zauważalnie jest nawilżona i zregenerowana, miękka w dotyku i zrelaksowana. Fajnie wygładza cerę. Nie pozostawia tłustej warstwy, a to jest duży plus tego typu maseczek. Zapach neutralny, nie drażniący. Nie podrażnia, nie powoduje żadnego szczypania, co zauważyłam u siebie przy mojej mieszanej cerze.

Lśniąca szminka z efektem pryzmatu - posiadam odcień to Nude Eclipse, typowy nudziak na co dzień i dla osób, które jedynie chcą podkreślić usta w naturalny sposób. Szminka ma kremowo - satynową konsystencję, dzięki czemu zapewnia komfort w "noszeniu" jej na ustach. Nawilża je i pielęgnuje. Idealnie się rozprowadza, a w ciągu dnia kolor schodzi równomiernie.W moim odczuciu jest trwała, a w razie gdy chce się nią zrobić poprawki, to nie będzie problemu z dokładaniem kolejnych warstw. Ma nasycony, intensywny kolor mieniący się różnymi odcieniami. Drobinki nie są aż tak intensywne, jedynie podkreślają blask ust z delikatnym efektem glow i optycznie je powiększają. Jest bardzo wydajna i za jednym pociągnięciem uzyskamy intensywny kolor.

Produkty zamówić możecie TUTAJ.

Czy mieliście już okazje testować któregoś z tych produktów? Podzielcie się w komentarzach swoją opinią i spostrzeżeniami. :)

Fot. Sylwia Natalia Kopeć

 To mój ostatni wpis w tym 2019 roku. Chcę Wam z całego serca podziękować za ten kończący się rok za to, że byliście ze mną i mam nadzieję, że pozostaniecie w kolejnym. :) Życzę Wam aby ten Nowy Rok 2020 był lepszy, by spełniły się Wasze marzenia i zrealizowali swoje zamierzone cele. Szczęśliwego Nowego Roku. ;* :)